Hej! I już po świętach... Mam nadzieję, że miło je spędziliście w gronie najbliższych.
Ja stety lub nie, w tym roku bez rodzinki lecz w Anglii, z przyjaciółką.
Nie obyło się bez wspólnego pichcenia! Może nie było to 12 potraw, ale kilka
i to bardzo smakowitych! :) W Anglii od dziś tzw. "Boxing Day", czyli zakupowe
i wyprzedażowe szaleństwo! Potrwa jeszcze dobre 2 tyg, więc na pewno skorzystam.
Dziś udałyśmy się z M. na zdjęcia, a owoc naszej pracy możecie
ocenić poniżej:
Buziaki!